Kot i dziecko – czy to dobre połączenie?

Kot i dziecko – czy to dobre połączenie?

Kiedyś ludzie wierzyli, że czarne koty przynoszą pecha, a ogólnie te zwierzęta często były uważane za kompanów wiedźm, czasem też utożsamiane z samym diabłem. Wokół nich narosło wiele złych legend, przez co do dziś, zwłaszcza wśród starszych ludzi, pokutuje przekonanie, że nie można trzymać pod jednym dachem małego dziecka z kotem. Kto nie zna okropnych historii o krwiożerczych kociskach przegryzających gardła noworodkom czy duszących śpiące niemowlaki?

Na szczęście coraz częściej domowe mruczki są odzierane ze złej sławy. Powstało już wiele badań naukowych wykazujących zalety wychowywania dziecka ze zwierzętami w ogóle, w tym również z kotami, na każdym etapie życia.

Kot i noworodek

Koty to zwierzęta terytorialne, w dodatku lubiące rutynę. Źle znoszą zmiany i pojawienie się w domu nowego członka rodziny może wpłynąć na nie stresująco. Jednak żaden kot, który nie ma poważnych problemów behawioralnych (a o takich jego właściciel powinien wiedzieć), nie zaatakuje noworodka. Nie zrobi mu również krzywdy, jeśli z ciekawości będzie chciał podejść i przyjrzeć się bliżej małemu człowiekowi. Co najwyżej ucieknie, kiedy noworodek zacznie krzyczeć. Koty z reguły są bardzo czystymi stworzeniami, a jeśli do tego nasz mruczek jest zadbany, regularnie odrobaczany i został zaszczepiony zgodnie z kalendarzem szczepień, to nie stanowi on żadnego zagrożenia chorobowego dla dziecka czy ciężarnej kobiety. Wiele słyszy się o toksoplazmozie, której koty mogą być nosicielami, jednak badania udowadniają, że dużo łatwiej jest się nią zarazić, jedząc surowe mięso, niemyte owoce i warzywa czy nie myjąc rąk po pracy w ogrodzie. U kotów wektorem zakażenia są odchody, które musiałyby leżeć w kuwecie przynajmniej parę dni, aby drobnoustroje mogły się rozwinąć, a następnie dostać się do ludzkiego przewodu pokarmowego.

W najgorszym przypadku kot będzie po prostu dziecka unikał, jednak często są to bardzo opiekuńcze stworzenia i gdy już przywykną do nowego członka rodziny, mogą stać się jego strażnikiem i przyjacielem na lata.

Kot i starsze dziecko

Dzieci z natury uwielbiają zwierzęta, zwłaszcza te puchate. Według autorów artykułu „Compatibility of Cats With Children in the Family” prawie każde dziecko chce mieć jakieś domowe zwierzątko, najczęściej psa lub kota. Rodzice niejednokrotnie zastanawiają się, czy to dobry pomysł, aby przygarnąć jakiegoś mruczka. Tu należy zaznaczyć bardzo ważną rzecz – kot nie może być dla dziecka prezentem czy nagrodą np. za dobre sprawowanie. Nie wolno go traktować w kategorii rzeczy nabytej. Zwierzę to odpowiedzialność na lata, zatem kot powinien być członkiem rodziny i przyjacielem, nie maskotką. Dlaczego jednak warto rozważyć adopcję kota, gdy ma się dzieci?

Jak już zostało wspomniane, zwierzak w domu to odpowiedzialność. Jeśli nasza pociecha będzie miała swój wkład w opiekę nad kotem – dostanie w przydziale obowiązków domowych karmienie mruczka lub czyszczenie kocich miseczek – nauczy się dbałości o inną żywą istotę i empatii. Nawet kot-indywidualista potrzebuje codziennej stymulacji, zabawy i kontaktu z człowiekiem, a dziecko dzięki wspólnej zabawie czy głaskaniu nie tylko nawiąże ze zwierzakiem wspaniałą więź, ale też spędzi czas w ciekawy sposób. Również coraz więcej specjalistów zaleca jak najczęstszy kontakt ze zwierzętami, najlepiej od najmłodszych lat, by organizm człowieka się uodparniał. Takie hartowanie wspomaga układ odpornościowy nie tylko przed alergiami na białka przenoszone na sierści zwierząt, ale również na inne alergie wziewne. Badania naukowe wykazują również dobry wpływ obecności kota na zdrowie psychiczne człowieka. Głaskanie miękkiego futerka i słuchanie przyjemnego mruczenia doskonale wycisza i uspokaja nawet najmłodsze dzieci. Koty mogą również pomagać dzieciom z autyzmem, zaburzeniami lękowymi czy problemami emocjonalnymi.

Jak przygotować dziecko na pojawienie się kota, i kota na pojawienie się dziecka?

W sytuacji, gdy najpierw w domu był kot, a potem dziecko, musimy przygotować naszego mruczka do nowej sytuacji tak, aby odczuł przez to jak najmniej stresu. Po urządzeniu pokoiku lub kącika dla malucha nie zabraniajmy kotu zbadania nowych mebli i akcesoriów. Niech wszystko spokojnie obwącha i ma czas na oswojenie się z nowym umeblowaniem. Kiedy mama z noworodkiem jest jeszcze w szpitalu, ktoś może przywieźć do domu np. kocyk, którym było otulone dziecko, i położyć go w miejscu, gdzie maleństwo będzie na początku spędzało najwięcej czasu. Kot będzie mógł zaznajomić się z obcym zapachem. Niektórzy zalecają również puszczanie kotu odgłosów płaczu dziecka z internetu. A kiedy już dzidziuś pojawi się w domu, warto pamiętać o tym, że kotu wciąż trzeba poświęcać czas. Choć siłą rzeczy rodzice będą go teraz mieli mniej, warto zadbać o to, by mruczek nie czuł się zupełnie zepchnięty na dalszy plan. Jeśli kot będzie zestresowany, można stworzyć dla niego nowe kryjówki czy punkty obserwacyjne, gdzie poczuje się bezpiecznie i będzie mógł przyglądać się nowemu członkowi rodziny z odpowiedniej odległości.

A co, jeśli to nasze dziecko czeka na adopcję kota? Przede wszystkim tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć. Opowiedzieć dziecku o tym, jak wygląda opieka nad zwierzakiem, co koty lubią, a czego nie, czym wolno je karmić, a co im szkodzi, jakie są typowe dla nich zachowania. Po przyprowadzeniu kota do domu zawsze należy przeprowadzić izolację z socjalizacją. Najpierw powinno się znaleźć dla niego jedno spokojne miejsce, np. osobny pokój, w którym mruczek będzie mógł siedzieć tak długo, aż oswoi się z nową sytuacją i sam zechce wyjść, by eksplorować dalszy teren. Należy uczulić dziecko, aby do kotka podchodziło na spokojnie i z rozwagą. Na początek wystarczy wyciągnąć do mruczka rękę i pozwolić się powąchać, ale nie oczekiwać od razu głaskania i wielkich uczuć ze strony zwierzaka. Dziecko musi wiedzieć, że koty nie lubią hałasu i gwałtownych ruchów. Jeśli będzie podchodziło do kotka z odpowiednią cierpliwością, to w końcu zwierzak mu zaufa i kto wie, być może już niedługo staną się najlepszymi przyjaciółmi?

Niezależnie od tego czy dziecko wychowuje się z kotem od urodzenia, czy dopiero będzie miało możliwość posiadania swojego pierwszego zwierzaka, warto dobrze przemyśleć tę sprawę i nie zamykać się tylko na obawy czy zabobony. Kot w rodzinie to szereg zalet nie tylko dla człowieka, ale także dla samego kota, który może zyskać nowy, kochający, opiekuńczy dom.

Dodaj komentarz