Poradnik przyszłej Panny Młodej

Poradnik przyszłej Panny Młodej

Własny ślub to ważne, ale i stresujące przeżycie. Szczególnie ostatnie dni przed uroczystością mogą przypominać gonitwę i poczucie, że wszystko wymyka się spod kontroli. Szkoda by było, gdybyśmy właśnie w ten sposób zapamiętali przygotowania oraz samą ceremonię i wesele. Sprawdźmy więc, co zrobić, by było pięknie, spokojnie, ale i dobrze. Podpowiadamy, na co Panna Młoda powinna zwrócić uwagę, by sam ślub był wyjątkowym, pozbawionym nerwów dniem.

Planner

Ślub i wesele to bardzo złożone uroczystości, które wymagają od nas zapamiętania listy gości, menu, kontaktów do zespołu, fotografa, czy barmanów. Jednocześnie próbujemy zorganizować najpiękniejszą suknię, wyjątkowe ozdoby, wygodną fryzurę oraz podkreślający urodę makijaż. Niełatwo zapamiętać wszystko, co chcemy zrobić oraz kiedy warto się za to zabrać. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup plannera, który pozwoli nam zapisać wszystkie niezbędne obowiązki oraz terminu. Warto poszukać notesu, który jest dedykowany paniom organizującym własne wesele. Znajdziemy w nim listę zadań do wykonania, liczne podpowiedzi, tabele z gotowymi terminarzami i cenne, praktyczne wskazówki. Dzięki temu odchodzi nam myślenie o tym, co należy zrobić. Pozostaje tylko plan, kiedy oraz w jaki sposób się tym zająć.

Suknia

Wybór doskonałej sukni to zwykle jedna z ważniejszych rzeczy dla kobiety. W dniu własnego ślubu kobiety chcą czuć się i wyglądać wyjątkowo. Pragną być piękne, subtelne, zadbane, intrygujące. Nie tak łatwo jednak znaleźć krawcową, która uszyje nie tylko elegancką, ale i wygodną suknię. Niestety wiele pań uskarża się, że ich stroje były sztywne, krępowały ruchy, ocierały skórę czy ciążyły. To przykre, że w tak ważnym dniu strój może wszystko popsuć. Właśnie dlatego warto zwrócić uwagę na kilka podstawowych kwestii.

Po pierwsze dobrym rozwiązaniem jest podpytanie koleżanek, czy polecają jakiś konkretny salon z sukniami. Ich doświadczenie może posłużyć za cenną wskazówkę. Po drugie warto zastanowić się, jaki typ sukienki nam odpowiada. Czy zdecydujemy się na gładką i laną, a może z koronką, gorsetem i szerokim dołem? To istotne, ponieważ od wyglądu i kroju zależy nasz komfort. Musimy czuć się lekko, zwiewnie i komfortowo. Taniec czy siedzenie przy stole nie powinno stanowić dla nas wyzwania.

Ważne, by oprócz swojej głównej sukni mieć jeszcze drugą, zapasową. Coraz więcej pań decyduje się na długie, niezwykle szykowne suknie na czas ślubu, a przed weselem zmienia je na lekkie, eleganckie, często swoją długością sięgające co najwyżej kolan. Dzięki temu Panny Młode czują się wygodnie, a wciąż wyróżniają się. I nawet jeśli nie mamy w planach przebierać się, to w garderobie powinna czekać sukienka awaryjna! Wystarczy plama z wina, bardziej gwałtowny ruch, który rozerwie rękaw czy szybko taniec, który oderwie brzeg. Od niewygodnej sukni ślubnej gorsza jest tylko brudna lub dziurawa.

W dniu ślubu

Plannery ślubne zawierają cenne wskazówki dotyczące załatwiania formalności, przygotowywania zaproszeń, usadzania gości czy umawiania się do kosmetyczki. Panie znajdą w nich liczne podpowiedzi, które pozwolą doskonale zorganizować swój ślub, bez zbędnego pośpiechu i stresu. Niestety wśród Panien Młodych rzadko pojawia się bodaj najważniejsza wskazówka dotycząca samego dnia ślubu i ostatnich przygotowań.

Ranki przed własnym ślubem zwykle wywołują wiele emocji. Przechodzimy przez podekscytowanie, niecierpliwość, stres przed pierwszym tańcem czy radość. Czasami jednak kobiety otaczają się ludźmi, którzy niekoniecznie życzą im dobrze lub dbają o ich komfort psychiczny. A to ogromnie ważne, by w dniu swojego ślubu mieć w pobliżu tylko tych, którzy nie wywołują w nas negatywnych emocji! I właśnie dlatego to najważniejsza wskazówka: otaczać się tylko tymi, którzy emanują pozytywną energią i są dobrze zorganizowani.

Jeśli nie przepadamy za swoją bratową lub nasze siostry są dla nas niemiłe, to nie warto podążać za schematami i pewnymi oczekiwaniami innych. To nasze przyjaciółki, sąsiadki, z którymi mamy rewelacyjny kontakt czy współpracownice mogą nam towarzyszyć. To z nich uczyńmy swoje świadkowe czy druhny. Niech one pomagają nam się ubierać, rozmawiają, uspokajają, pozwalają odetchnąć. Tutaj nie ma już miejsca na ludzi, którzy będą dodawać stresu, pytając, czy na pewno wszystko zdążyłyśmy załatwić. Nie ma również miejsca na złośliwości czy przytyki, że suknia podkreśla nadwagę lub makijaż postarza.

Nic nie zmienisz

I oto podpowiedź dosłownie na kwadrans przed samym ślubem. Zwykle wesela organizowane są z kilkuletnim wyprzedzeniem. Mamy wiele czasu, by wszystko dopiąć na ostatni guzik. I jeśli kokardy na krzesłach będą kremowe, a nie białe, jacyś goście nie dojadą czy obiad będzie lekko opóźniony, to już nic na to nie poradzimy. Życie toczy się swoim rytmem, więc nie warto się spinać. Ślub to czas na emocje, przeżywanie, rozkoszowanie się miłością. Niedociągnięcia zawsze się pojawiają, nie ma wesel idealnych, a mimo to goście nawet nie dostrzegają, że coś poszło nie tak. Najlepiej więc pozwolić sprawom toczyć się swoim torem, a przy boku mieć świadków, którzy w razie awarii samodzielnie ją zwalczą.

Dodaj komentarz